Tam nie ma żadnych foremek do filiżanek tylko są gotowe filiżanki i czajniczki. Talerzyków, pater itp nie ma. Po za tym chciałam spróbować zrobić coś sama.
Po prostu zawsze na zajęciach lepię z czerwonej gliny, a teraz kupiłam sobie trochę białej i normalnie ulepiłam ;) Ale po prostu bosko się z niej lepi bo nie trzeba nic wyrabiać żadnych kamyczków ani nic, prawie w ogóle nie pęka, normalnie jak taka jakaś pseudo "glina" ze sklepu ;P
Jak w tytule one są ceramiczne, czyli zrobione z gliny, nie z modeliny, to dwa zupełnie różne światy ;P Z modeliny byłoby zapewne łatwiej, możesz spróbować. A tutorial? Raczej nie, nie wezmę raczej aparatu do pracowni, cały będzie w glinie i w kurzu
A gdzie można by taką znaleźć? Bardzo podobają mi się Twoje naczynka i bym chciała zrobić podobne :P I za ile około można by kupić prawdziwą glinę? :) I sorki że Cię męczę ale o co chodzi z tą pracownią? Gdzie ją masz? I jak "zdobywasz" tą glinę Bo czasami nie jestem za kumata i jakoś nie orientuje się w temacie :P *Czy mogłabyś podrzucić jakiś pomysł co porobić z modeliny? Ostatnio nie mam weny xD
Bardzo dziękuję Wam za wszystkie komentarze! Będę wdzięczna jeśli oprócz swoich opinii będziecie również pisać pomysły na nowe posty oraz na tutoriale!
Nie reklamujcie się - usuwam takie komentarze a to i tak bez sensu bo zawsze wchodzę na blogi komentujących! :)
Mam dla Cb linka z tym sklepem gdzie możesz je kupić ;)
OdpowiedzUsuńhttp://sklepik-dla-was.home.pl/
Tam nie ma żadnych foremek do filiżanek tylko są gotowe filiżanki i czajniczki. Talerzyków, pater itp nie ma. Po za tym chciałam spróbować zrobić coś sama.
Usuńa jak sama robisz takie naczynia ?
OdpowiedzUsuńPo prostu zawsze na zajęciach lepię z czerwonej gliny, a teraz kupiłam sobie trochę białej i normalnie ulepiłam ;) Ale po prostu bosko się z niej lepi bo nie trzeba nic wyrabiać żadnych kamyczków ani nic, prawie w ogóle nie pęka, normalnie jak taka jakaś pseudo "glina" ze sklepu ;P
UsuńSpoko ja sama też tam talerzyków ani filiżanek nie kupuję no bo po co ?! Sama mogę zrobić własne . . .
UsuńJa bym kupiła gdyby w Polsce były, bo własne to drożej i więcej roboty ;(
UsuńWow! Śliczne ;>
OdpowiedzUsuńwww.toosweetcookies.blogspot.com
Świetnie ! ;)
OdpowiedzUsuńGenialny talerzyk-kwiatek!
OdpowiedzUsuńHm, może tutorial? W ogóle nie wiem, jak się takie coś robi, jak z modeliny, a potem wypieka? No nie wiem.
OdpowiedzUsuńJak w tytule one są ceramiczne, czyli zrobione z gliny, nie z modeliny, to dwa zupełnie różne światy ;P Z modeliny byłoby zapewne łatwiej, możesz spróbować. A tutorial? Raczej nie, nie wezmę raczej aparatu do pracowni, cały będzie w glinie i w kurzu
Usuńfajnie, szkoda, że u mnie w szkole nie ma takiej pracowni:<
OdpowiedzUsuńU mnie w szkole też nie ma, jakby było takie coś to chyba chłopcy by się zaczęli tą gliną rzucać i w ogóle nie wiadomo co by było :P
Usuńten talerzyk- kwiatuszek jest świetny. serialnie, robota przy tym musi być niełatwa
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zuza
I'm watching you :D
super *-*
OdpowiedzUsuńzazdroszczę, że robisz takie cudeńka ;)
To jest taka zwykła glina jaka jest np w supermarketach abo papierniczakach?
OdpowiedzUsuńI czy mogłabyś zrobić zdjęcie opakowania? Jeśli oczywiście jeszcze je masz :P Albo zdjęcie z neta ^^
UsuńNie, tam są zazwyczaj jakieś glinki, czy masy plastyczne z gliną. Wtedy chodziłam do pracowni i miałam zwykłą, prawdziwą glinę, wiesz, taką z ziemi ;)
UsuńA gdzie można by taką znaleźć? Bardzo podobają mi się Twoje naczynka i bym chciała zrobić podobne :P I za ile około można by kupić prawdziwą glinę? :) I sorki że Cię męczę ale o co chodzi z tą pracownią? Gdzie ją masz? I jak "zdobywasz" tą glinę Bo czasami nie jestem za kumata i jakoś nie orientuje się w temacie :P *Czy mogłabyś podrzucić jakiś pomysł co porobić z modeliny? Ostatnio nie mam weny xD
UsuńNiestety nie wiem, zawsze miałam ją w pracowni :)
Usuń