poniedziałek, 30 lipca 2012

Klej do biżuterii Colla per gioielli od Stamperii

Hej, hej :3
Dzisiaj krótka recenzja kleju do biżuterii do stamperii, ogólnie to niektórzy pewnie się dziwią po co go kupiłam, jak wam pisałam o tamtym z Dragonu który był nawet dobry, ale... 

Okej, przejdźmy do zdjęć...


















Kolor: W opakowaniu jest bardziej mleczny ale wysycha na przezroczysto

Wytrzymałość: Wg mnie, mniejsza od poprzedniego, dwuskładnikowego, ale daje radę ;) Gdyby ktoś bardzo się starał mógłby wyjąć szpilkę z modeliny, jednak myślę, że po całkowitym wyschnięciu kleju, czyli po 72g. nie byłoby to już możliwe ;)

Reszta właściwości: 
Na opakowaniu nie ma napisane praktycznie nic, oczywiście mówię tu o języku polskim, nawet po angielsku podali tylko te informacje jakie są na naklejce tylko przetłumaczone... Jednak dużym plusem jest to, że nadaje się do klejenia tkanin, ma bardzo precyzyjną końcówkę i łatwo jest wycisnąć pożądaną ilość kleju. Jeśli chodzi o wysychanie to... no cóż, myślałam, że będzie to trwać szybciej. Klej jakby "zasklepił się" ( tak aby można było go dotknąć bez klejenia sobie palców) w ciągu ok. 8 godzin, po 22 godzinach zasechł prawie całkowicie (wyrób był już gotowy jednak teorytycznie klej jeszcze schnie). Kosztował 9.99, wg mnie nie jest to tanio jak na 23g. (tamtego było 36g za chyba 8.99), ale jednak trzeba liczyć, się z tym, że wszystko gdzie jest napis, że do biżuterii jest droższe (ach tak i kupiłam to w empiku...).

Minusy:
- długość schnięcia... i to chyba tyle ;)
- trochę gorsza siła klejenia

Podsumowanie:
Klej bardzo mi się spodobał, a to za sprawą na prawdę cienkiej i precyzyjnej końcówki, dzięki czemu możemy przyklejać bardzo małe elementy. Ogólnie to fajnie odpocząć od tego całego mieszania, nakładania szpatułką, topienia się szpilek w kleju, mycia, suszenia... Polecam ;)

Ocena:
8/10

PS: Chciałam jeszcze wspomnieć, że przetestowałam go do tkanin i sprawdza się na prawdę świetnie :)

sobota, 28 lipca 2012

Złap licznik :3


Hej, hej!
Wreszcie jakaś zabawa u mnie ;)
czyli...
łapiemy licznik!


co prawda jakość okropna, ale uwierzcie, że dużo musiałam się namęczyć żeby to tu wgrać... :/




Zasady:
1. Wstaw banerek na pasek boczny z linkiem do tego postu

2. Napisz w komentarzu, że się zgłaszasz, jeśli masz kilka blogów, podaj link do tego gdzie masz wklejony baner

3. Jeśli wchodząc na bloga zobaczysz magiczną liczbę 55 555 zrób zrzut ekranu i wyślij mi go na mail - beartful.agrafka@gmail.com


hm.. no to chyba tyle :)



PS. Jeśli nie zgłosi się więcej niż 12 osób, zabawa odwołana :(


ps. help me! jeżyny kosztują 15zł za koszyczek mniejszy od malin O.o


Na razie zgłosili się:
trU ♥
karolcia100024
Frukolitkaa :)
Tuta ♥
kolorowaa
Bialkoteria 
๑̶ۣۜ ∂σмι ι ιиєѕкα ριиєѕкα :-)
we-are-young
Gosiaczek
Czarna.
Limonka
Karotka 24
Kasia
madzialenaa
Veronika
dżej nej
Olikasa
Wikiii


PS: Proszę wszystkich którzy do tej pory zgłosili się a nie wstawili banneru lub wstawili ale nie jest podlinkowany o zrobienie tego a następnie napisanie mi w komentarzu (nie ważne pod jakim postem).

Projekt ---> Układ ---> Dodaj gadżet ---> Zdjęcie --->

Tytuł : np. złap licznik u agrafki
Podpis raczej nie jest ważny, ale jak chcesz to możesz
Link: wstawiasz link do posta o liczniku
Obraz - z internetu - adres url banneru (wejdż w posta, skopiuj adres url i wklej go tutaj)

-----> zapisz

poniedziałek, 23 lipca 2012

Post o niczym, sprawy organizacyjne, złap licznik, candy i takie tam ;)

Hej! :)
W zasadzie to nie mam nic do pokazania i nie wiem o czym mam pisać...
Jeśli chodzi o remont to może nie udało nam się zrealizować wszystkiego, ale w dwa dni pomalowaliśmy ściany, sufit, skręciliśmy i postawiliśmy komodę i biurko ( ale biurko to tak prowizorycznie bo się opiera na kaloryferze, bo jest dość duże no i trzeba coś wykombinować...) a i szufladki do biurka, kurde to chyba najmocniejszy mebel jaki kiedykolwiek widziałam, był tak samo ciążki albo i nawet cięższy niż komoda O.o

Jeśli chodzi o dodatki to ja też stawiam na ciemny fiolet :P

A tak, jeśli chodzi o coś konkretniejszego to chciałabym zorganizować jakąś zabawę typu złap licznik, miała być na 200 posta ale to jest 200 bo nie mam zielonego pojęcia co ulepić jako nagrodę więc muszę się was poradzić :)

A jeśli chodzi o Candy (bo czasem niektórzy się pytają) to może kiedyś zorganizuje ale po pierwsze to osobiście bardziej bym wolała konkurs, wiecie, że lepicie jakieś prace i najlepsza wygrywa, lub kilka wygrywa.

Z drugiej strony to wybierałabym wtedy ja (o z grozo, może jednak nie, za duże ryzyko i pewnie potem niektóre osoby miałaby do mnie żal...) albo ankieta no ale ankieta nie zawsze jest fair bo można odpowiadać z różnych kont i wgl więc może założyłabym konto na facebooku, ale wtedy bardziej liczyłoby się to ile ma się znajomych... Choć gdybym potem... a dobra, gadać będziemy jak się zdecyduje na candy, a to raczej szybko nie nastąpi bo chciałabym aby nagrody były no, co najmniej fajne a nie kilka jakiś odpadków z których nie korzystam :/


!proszę odpowiedzcie co mam ulepić w związku z łapaniem licznika!

wiem, że odwiedzają mnie też osoby które nie lepią więc stwierdziłam, że nie będzie żadnych przydasi ( no dobra bo ich nie mam...) a  chyba lepiej żeby była zabawa a do wygrania jakieś kolczyki niż żeby w ogóle nie było żadnej zabawy bo na razie było chyba tylko kilka mini konkursów...

piątek, 20 lipca 2012

Orzechowo - migdałowe ciasteczka (przepis)

Na prawdę świetne, baaaardzo słodkie, chyba nawet więcej niż bezy O.o Piekłam je pierwszy raz ale już mi się podobają przez to, że są takie ciągnące ;) Wielki plus za to, że robią się same i szybko się pieką!

Składniki:
3 białka
200g mielonych orzechów
300g cukru pudru
łyżka miodu
1/4 szklanki białego cukru
1/4 szklanki cukru trzcinowego
+
migdały do dekoracji, 50g na pewno starczy :)

Przygotowanie:
1. Wrzuć białka, miód, orzechy i cukier puder do miski i zmiksuj




















2. 30 min w lodówce, potem dodaj cukier biały i brązowy i wymieszaj (tak wiem, przed upieczeniem ciasto nie wygląda yyy, apetycznie?)





















3. Łyżką nakładaj porcje na przygotowaną blaszkę, w każde ciasteczko włóż migdał, piecz 16 minut 180 C (uważajcie bo ciasteczka bardzo się powiększają!)



















Mówiłam, że proste?
Nie, nie mówiłam... kurcze

O, pisałam, że proste?
Dajcie znać, czy spróbujecie ;)


Czas przygotowania: ok. 40m (4 min - ciasto, 30 min. - lodówka, 6 min - nałożenie ciasta na blaszki)
+ pieczenie: jedna blaszka 16 minut
Ilość: ponad 30 ciasteczek



sorry za zdjęcia ;/


PS: Jutro będę miała remont, WRESZCIE! strasznie się cieszę bo wyczekiwałam go od daaawna... Mamy ambitny plan pomalowania ścian pokoju, sufitu, kupienia mebli, poskręcania mebli, wniesienia mebli do pokoju, powieszenia półek i lustra w 1 dzień... ;)

Trzymajcie kciuki :)

PPS: Muszę się was doradzić, ściany to jasny beż a meble będą białe (oprócz łóżka, zostaje sosna), jaki kolor bardziej pasuje ( na dodatki i takie tam sprawy)


a) ciemny fiolet
b) pomarańczowy

Ja na początku brałam pod uwagę tylko taki ciemny fiolet ponieważ strasznie mi się podoba, wtedy pokrycie na łóżko byłoby kremowe (tak jak roleta) a fioletowe poduszki, żyrandol, lampki i szczebelki od krzesła, ale z drugiej strony wtedy cały pokój byłby w zimnej tonacji więc taka lekka brzoskiwnka dodałaby trochę światła, szczególnie na żyrandolu...


Czekam na wasze opinie :)

PPPS: W ogóle to na początku chciałam jakiś pastel, szczególnie miętę ale nie łatwo jest znaleźć takie rzeczy, no może kilka a reszta będzie po prostu niebieska ;/