1. Pastele
Pastele możecie wybrać jakie tylko chcecie, muszą tylko być suche. Firma na prawdę nie jest ważna bo chodzi tylko o pigment. Najlepiej jest kupować pastele na sztuki w sklepach plastycznych, kiedyś też widziałam w empiku. Swoje kupiłam w papierniku (również na sztuki), więc nie wiem jakiej są marki :/
2. Kolory
Kolorów będziecie potrzebować tylko dwóch - żółty i brązowy. Odcienie nie mają znaczenia bo zawsze możecie je zmieszać ze sobą lub z białą pastelą żeby rozjaśnić żółty kolor. W mojej kolekcji jest bardziej musztardowa barwa i coś w stylu ciepłego brązu.
3. Nakładanie pasteli
Pastele najlepiej jest nakładać pędzelkiem do cieni i tu warto kupić coś lepszego bo z tanich pędzelków wypada włosie i potem trzeba je wyjmować z modeliny, co nie jest za przyjemne... Ja aktualnie mam dwustronne z pędzelkiem i gąbeczką, której używam do nakładanie ciemniejszej pasteli. Niby fajny patent, ale sam pędzelek to jeden wielki bubel z wypadającymi włoskami :/
Jeśli chodzi o samo nakładanie na modelinę, najczęściej robię tak, że skrobię pastele nożykiem na np. zeszyt z projektami, a potem nakładam pędzelkiem na prace.
To chyba wszystko, zachęcam każdego do pracy z pastelami, dzięki nałożeniu trochę pigmentu na modelinę, praca od razu wygląda lepiej! A jak widzicie, wcale nie jest to trudne :)
Po za tym nie trzeba inwestować w nowe kolory modeliny wystarczy tylko kupić pastele :P
PS: Wiem, że ostatnio piszę to w każdym poście, więc powtarzam się strasznie, ale na prawdę nie mam weny, a chciałabym zrobić w ferie coś pożytecznego więc bardzo proszę Was o pomysły na takie właśnie poradniki, tutoriale, a nawet prace z modeliny.
Będę bardzo wdzięczna,
Wasza zdesperowana Agrafka
Przy okazji wstawiam zdjęcie z ferii. Choć powrót był męczarnią (bo nie ma to jak wyruszyć z gór o 10:45, jechać pierwsze 20km przez godzinę i być w domu po 22:05, a mieszkam w Warszawie, a nie kurczę w Krynicy Morskiej...) to było warto :)
A wy ja spędzacie/spędzicie/spędzaliście ferie?
Ja mam trochę inny pędzelek ;p
OdpowiedzUsuńJa chcę ferie
!!!
JA UŻYWAM PĘDZELKA DO FARB TWARDEGO, NIM TEŻ NADAJE FAKTURĘ. ALE MUSZĘ GO CHYBA ZMIENIĆ NA KAWAŁEK GĄBKI.
OdpowiedzUsuńŚWIETNY PORADNIK!
Przepraszam za Caps Locka :c
Usuńspoko ;)
UsuńBardzo fajny poradnik! Napewno się przyda ;)
OdpowiedzUsuńMam ferie jeszcze przed sobą :)
Zapraszam również do mnie na bloga i czekam na komentarz ---> będę bardzo wdzięczna :))))
Fajny poradnik c:
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńMoże co można zastąpić liquid?
Pisałam w jakimś poście, że napiszę taką notkę :P Może nie dosłownie zamienniki, bo niczym liquid nie zastąpisz, ale jest parę rzczy dzięki którym można uzyskać podobne efekty :)
UsuńZamienniki liquid? Byłoby SUPER! :))
OdpowiedzUsuń:))
A te zamienniki fimo liquid? Pamiętaj o tym :)! Możesz np. zrobić poradnik na babeczki z bitą śmietaną z silikonu (jak nakładać i wgl). Ten silikon to straszne męczarnie! :) Super pomysł na te serie, tak dalej! :))))))
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się do Anonimowego-silikon! Niedawno kupiłam jakiś ale nie do końca wiem jak go nakładać na babeczkę itp. To by było bardzo pomocne ;)
OdpowiedzUsuńMnie też by się przydał taki poradnik - jak widzicie na moim blogu nie było prac z silikonem chyba od roku, jeśli nie dłużej ;)
UsuńZastąpienie liquidu może ? Fajny poradnik, ja ostatnio właśnie wybieram się po suche pastele xd
OdpowiedzUsuńA może spróbowałabyś zrobić chibi ? :D
Pisałam już w jednym z ostatnich postów, że będzie o liqudzie ;)
UsuńDzięki za pomysł na chibi, postaram się spróbować :)
u mnie nigdzie nie można kupić pasteli na sztuki ;/
OdpowiedzUsuńA może ulepiłabyś koty? kociaki! *.*
Ja na ferie jadę na narty ;P i tydzień w domu :D
Super! Fajnie, że zrobiłaś ten poradnik ^^ Ty wiesz, jak spędziłam ferie (niestety, było minęło), bo pisałam o tym na blogu ;) Mam nadzieję, że Twój wyjazd też był równie ciekawy.
OdpowiedzUsuńMoże jakieś zwierzątko ulepisz?
PS
Nie wiem, czy powinnam Cię tutaj o tym informować, ale zrobiłam kolejne humanizacje ^^
zwierzątek niestety nie za bardzo umiem lepić :(
Usuńwiem że to dość dziwne ale ja zamiast pasteli używam kredek bamino i też jest fajny efekt.
OdpowiedzUsuńsuper, że o tym wspomniałaś, to dobry zamiennik :)
UsuńSuper informacje dla początkujących :)
OdpowiedzUsuńObserwuję Cię i zapraszam do mnie:
http://las-roznosci.blogspot.com/
Może zrobisz jakieś bransoletki ? :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, kiedy ja ostatnio robiłam branosletki?
UsuńSuper poradnik, napewno mi sie przyda, wlasnie takiego potrzebowalam :))
OdpowiedzUsuńA mam jedno pytanko, gdzie kupilas silikon? Bo zastanwiam sie wlasnie gdzie go kupic :))
Bede wdzieczna za odpowiedz ;*
Jeden kupiłam w Elblągu w jednym z supermarketów (nie pamiętam nazwy, chyba carrefour, mam też jeden z e.leclerc i Obi ;)
UsuńHej ja też mieszkam w warszawie ^^
OdpowiedzUsuńmam pytanie : jak chcemy wrzucić np: ciasteczko z modeliny do wody (aby zrobiło sie twarde) to czy nalerzy jajpierf "posmarowc" figurke pastelą czypo ugotowaniu ?
OdpowiedzUsuńTrudno powiedzieć, ja zawsze piekę swoje prace i tobie też polecam tą metodą utwardzania ;) Myślę, że jeśli użyjesz pasteli po ugotowaniu to wtedy ciasteczko może brudzić pigmentem ręce czy ubrania
Usuńmasz racje będzie lepiej piec, i w ilu stopniach i na jakim programi piec żeby się nie spaliły czy wystarchy po prostu ustawić ja się chce i podpatrywać???
UsuńPowinno być napisane na opakowaniu modeliny, jeśli nie ma to myślę, że ok 15 -20 min w 110*C i też najlepiej sprawdzać czy się nic nie spala ;)
Usuńmam pytanie : jak chcemy wrzucić np: ciasteczko z modeliny do wody (aby zrobiło sie twarde) to czy nalerzy jajpierf "posmarowc" figurke pastelą czypo ugotowaniu ?
OdpowiedzUsuńmam pytanie : jak chcemy wrzucić np: ciasteczko z modeliny do wody (aby zrobiło sie twarde) to czy nalerzy jajpierf "posmarowc" figurke pastelą czypo ugotowaniu ?
OdpowiedzUsuńdziękiuję i zapraszam na świeżego bloga inspirowałam sie na twojim ps:super masz prace :)))) www.modelinanapatyku.blogspot.com
OdpowiedzUsuń