To chyba mój ulubiony przepis na gofry ;) Jak dostałam gofrownicę to tylko buszowałam wśród milionów (serio milionów) przepisów i miałam wielki dylemat, który wybrać? W jednym pisali to, w drugim tamto, czasem treści był całkiem sprzeczne... Wreszcie natrafiłam na "ten jedyny" gdzie gofry wychodzą chrupiące na zewnątrz ale oczywiście mięciutkie i puszyste w środku omnomnomnomnomnom :P
Składniki:
- 1 szklanka mąki
- 1 szklanka mleka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1/4 szklanki oleju + trochę do gofrownicy
- 1 jajko
- 4 łyżki cukru pudru (może być więcej)
Sposób przygotowania:
1. Mąkę, mleko, proszek do pieczenia, sól, olej i żółtko wymieszać w plastikowej misce.
2. Białko ubić na sztywno i d e l i k a t n i e wymieszać z masą.
3. Dodać cukier puder, wymieszać.
4. Rozgrzać gofrownicę, w tym czasie można przygotować sobie łyżkę do nakładania ciasta. Warto trochę poszukać w domu żeby znaleźć odpowiednią, a nie mieć małą i liczyć ile razy nakładasz. Ja znalazłam taką niebieską miarkę, ale można też użyć np małej łyżki wazowej lub takiej do lodów ;)
5. Rozgrzany sprzęt posmarować olejem (nie tylko po to aby ciasto nie przywarło, dzięki temu gofry będą bardziej chrupiące na zewnątrz), wlewać ciasto smażyć ok. 4 minut w zależności od gofrownicy.
Gotowe!!! Gofry można posypać cukrem pudrem lub polać rozmaitymi sosami, ja uwielbiam syrop klonowy ale właśnie mi się skończył :/
PS: Wiem, że zdjęcia nie są najlepsze, światło było całkowicie do dupy, więc trochę przerobiłam ale i tak są lekko mówiąc takie sobie...
PPS: Jeśli zostanie wam trochę gofrów to spokojnie możecie je zjeść następnego dnia, wystarczy położyć na toster i będą znowu chrupiące :P
Czas przygotowania - 10m + czas smażenia
Ilość - ok. 6 sztuk
PS: Jak wam minęły święta? Ja nie wiem jak my to wszystko zjemy...
Mamy:
jednego mazurka z kajmakiem, takiego zwykłego
mazurka z żurawiną
sernik
babkę drożdżową
babkę marmurkową <średnio się liczy bo to trochę zakalec, ale sorry ja tak zakalce lubię :P>
babeczki w kształcie króliczków
trochę ciasteczek-pisanek
drożdżówkę
+
wszystko co z wielkanocnego stołu (pieczenie, pasztet, kiełbasę, sałatki, mnóstwo sosów, jajka oczywiście itd)
+
słodycze od "zajączka" :D
Mokrego Dyngusa!
ja mam pytanko czy Ty kupowałas na tej aukcji? http://allegro.pl/wykrawaczki-4szt-kwiatuszki-wycinarka-z-tloczkiem-i2251521093.html
OdpowiedzUsuńbo zastanawiam sie czy tez własnie nie zamowic, ale mowisz ze jedna wykrawaczka była połamana...
(fajny blog;)
Produkt ten sam, ale pamiętam, że kupowałam u innego sprzedawcy ;) Ta aukcja chyba już wygasła bo nie mogę jej znaleźć, ale jak znajdę tego sprzedawcę to dam adres :)
OdpowiedzUsuńPS: Tamte wykrawaczki kosztowały 12zł
dziękuję;)
UsuńAaaaa GOFRY <3 mniam !
OdpowiedzUsuńJa do tej pory nie znalazłam jeszcze przepisu który wyszedł tak jakbym chciała , więc może następnym razem jak będę robić gofry to skorzystam z tego ;)
U mnie dyngus suchy - nawet dzieci na podwórku nie widać, chyba sama zaraz wyjdę może ktoś się ze mną pooblewa ^^ :)
Pozdrawiam !
Ja na ulicy też nikogo nie widzę ale u mnie rano było niezłe lanie... huehuehueheuehue :D
UsuńDzięki i nawzajem:) U mnie dyngus zdecydowanie mokry
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu szukam przepisu na gofry - dzięki :D
OdpowiedzUsuńMi albo wychodziły takie naleśnikowate, albo gofrownica nie taka była i te "okienka" wcale nie wychodziły. Na nowej gofrownicy nie trafialiśmy z żadnym ciastem - na zewnątrz spalone, wewnątrz niedopieczone ;/
Trzymaj kciuki za kolejną gofrową próbę :)
~Miona
nie mam gofrownicy ; c
OdpowiedzUsuńSzkoda ;(
Usuńja postanowiłam załatwić sobie na urodziny, no i mam :P
Mam nadzieję, że skorzystam ;)
OdpowiedzUsuńJa mam gofrownicę i w lecie często robimy i bardzo lubię gofry ;*
OdpowiedzUsuńwww.toosweetcookies.blogspot.com
ale mam ochotę teraz na gofry! szkoda,że nie mam gofrownicy to bym sobie zrobiła! mniaaaaaaaaaam *.*
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: http://zainspiroowana.blogspot.com/
Ja po gofrowej próbie, przepis genialny! Najlepsze gofry, jakie kiedykolwiek mi wyszły ;)
OdpowiedzUsuń~Miona