Eklerki są z przepisu Moich Wypieków - http://www.mojewypieki.com/przepis/malinowe-eklerki
Nie będę przekształcać przepisu w moje słowa, bo prawie nic nie zmieniłam (oprócz tego, że nie dodałam malin do kremu tylko do samych eklerków), wstawiam tylko zdjęcia z pieczenia :) Mam nadzieję, że się przydadzą, jeśli ktoś z was będzie piekł takie eklerki, przynajmniej ja lubię patrzeć na takie zdjęcia i upewniać się czy wszystko robię dobrze :P
Ehh i tutaj właśnie padła mi bateria w aparacie. W filiżance jest sok z cytryny, cukier puder i różowy barwnik. Po wymieszaniu otrzymujemy lukier którym trzeba polać góry eklerków. Potem na każdego ciastko trzeba położyć dwie maliny, a pomiędzy i na końcach wycisnąć trochę bitej śmietany, następnie położyć górę z lukrem :)
Naprawdę bardzo polecam ten przepis, myślę, że śmiało mogę powiedzieć, że to chyba najsmaczniejsza rzecz jaką kiedykolwiek upiekłam (zdradziłam właśnie bezy, babeczki marchewkowe i ciasteczka owsiane, które królowały dotychczas).
Mam nadzieję, że również upieczecie eklerki, jeśli tak, koniecznie napiszcie jak wam wyszły! :D
Oooo... Szkoda, że pieczenie w ogóle mi nie idzie :/ Wyglądają przepysznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Jeśli nie spróbuje to się nie przekonasz :)
UsuńŚwietne ,koniecznie muszę wypróbować ♥Pysznie wyglądają ^^
OdpowiedzUsuńale to cudownie wygląd, mniam!! *o*
OdpowiedzUsuńOj, wygladają smakowicie! Schrupałabym je wszystkie :D
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają! Chyba się skuszę na upieczenie!
OdpowiedzUsuńDwie rzeczy które lubię najbarddziej: modelina i desery
Teraz doszło gotowanie :-). Pozdrawiam.
wolę pączki
OdpowiedzUsuńOjejciu... :D muszą być przepyszne! ;P
OdpowiedzUsuńJakie boskie eklerki! wyglądają tak pyszne, wszystkie bym je zjadła :D
OdpowiedzUsuńChyba mnie nakłoniłaś do upieczenia. Narobiłaś mi strasznej ochoty :P
OdpowiedzUsuńNarobiłas mi apetytu :-)
OdpowiedzUsuńniikablog.blogspot.com
Na najbliższe dni zaplanowałam trochę do upieczenia i ugotowania. Te eklerki też na pewno zrobię, bo wyglądają smakowicie. :D
OdpowiedzUsuńPrezentują się niezwykle apetycznie.. Chyba sama spróbuję. Muszę się zmobilizować do pieczenia, bo lato jest na to chyba najlepszym okresem ;)
OdpowiedzUsuńmam ważne pytanie: gdzie kupiłaś to 'srebrne coś' wyglądające jak naparstek? proszę o pilną odpowiedź.
OdpowiedzUsuńmam pytanie: gdzie zostało kupione to 'srebrne coś' wyglądające jak naparstek? prosze o szybka odpowiedz. z gory dziekuje.
OdpowiedzUsuńNie za bardzo rozumiem, chodzi ci o tylkę - końcówkę od rękawa cukierniczego? Jeśli tak, to znajdziesz je w większości supermarketów w dziale z foremkami na babeczki itp :)
Usuńtak, tą końcówkę od rękawa. takie stożkowate srebrne:)
Usuń