Hej! Dzisiaj kolczyki z kultowymi trampkami, czyli conversy. Jestem ciekawa czy macie? Ja należę do tego 1% i nie mam, ale może kiedyś je zapragnę :P Bez napisu All Star, ale stwierdziłam, że prędzej je zepsuję niż to napiszę...
Hm... Jak widać o podeszwach też zapomniałam :P
JA ma conversy- są bardzo wygodne xD
OdpowiedzUsuńŚlicznie ci wyszły *-*
Cudne♥♥
OdpowiedzUsuńja nie mam ;( . ładne ci wyszło
OdpowiedzUsuńO Boże, wyszły nieziemsko! Zawsze marzyłam o tym, żeby ulepic trampki albo glany z modeliny, ale jakoś nigdy się nie odważyłam czując, że i tak mi nie wyjdzie ;3 Jeśli chodzi o conversy - od tej wiosny posiadam bordowe i są bardzo wygodne, ale 100 razy bardziej wolę moje totalnie rozwalone trampki z Heavy Duty, które wiele przeszły i nie nadają się już niestety do użytku. Ale mam do nich ogromny sentyment i gdyby Heavy Duty wypuściło takie, z chęcią kupiłabym je zamiast conversów.
OdpowiedzUsuńWow, genialne są ♥ masz wieelki talent :)
OdpowiedzUsuńJakie świetne ! ale czerwone byłyby lepsze ♥
OdpowiedzUsuńAkurat były na zamówienie więc musiały być ciemnofioletowe :)
UsuńŚwietne ! ^^
OdpowiedzUsuń+ Dodałam Cię do obserwowanych :3 / Klaudia :3
Wow, nieźle. Ja nie umiem ;-;
OdpowiedzUsuńPochwalę się - też nie mam conversów, ja mam glany ^^
Świetne! Bardzo dobry pomysł :D
OdpowiedzUsuńZapraszam także do mnie na Bloga http://artystycznewariacje.blogspot.com/?view=flipcard
ale super wyszły !
OdpowiedzUsuńAle piękne ^.^ Ja bym za nic takich nie umiała zrobić...Jak ty to wszystko robisz!?
OdpowiedzUsuńDzięki, po prostu się męczę nie wiadomo ile godzin ;P
UsuńPrześlicznie Ci wyszły!
OdpowiedzUsuńMasz naprawdę wielki talent. Ja też zaliczam się do tego 1%, bo conversów nie posiadam. :P
Boskie. :D Że Ci się chciało. ;)
OdpowiedzUsuńJa należę do tej części, która uważa że kupowanie trampek za 200 zł to głupota. ;P
Pozdrawiam Zuza
Też tak uważam, bo jednym starczają na 5 lat, a drugim na rok. Ja pewnie zepsułabym je po 3 miesiącach ;)
UsuńTeż należę do takich osób, ale mam dwie pary conversów i się przekonałam, że tak nie jest. I żeby nie było, że mówię, że należę to takich osób, a z powyższego wychodzi, że wcale nie, skoro sama mam takie trampki - kupiłam używane (wiem, że nie wszyscy potrafią się zdecydować na używane buty - ale je też tak samo, jak ubrania można porządnie wyprać). Jedne były z allegro - bardzo lekko używane, wylicytowałam koło stówy, też dość drogo - ale bardzo je chciałam. Drugie znaleźli mi rodzice w angielskim SH - za 7 (!) złotych, a jedynym śladem używania było lekkie wyblaknięcie.
UsuńA teraz do sedna sprawy. Nie uważam, żeby to była głupota dlatego, że w tym przypadku akurat cena = jakość. Przynajmniej w przypadku moich par - klasycznych, jednokolorowych conversów (i nie wiem, czy ma znaczenie, że bodajże obie pary były angielskie. Ale myślę, że w każdym kraju conversy mają tą samą jakość). W każdym razie, te pierwsze kupiłam w 2009 i do tej pory jedynym śladem używania jest lekkie wyblaknięcie czerwieni. Normalne trampki niszczę w tempie ekstremalnym- ostatnie, które miałam w szkole po pierwszym półroczu miały już dziurę na wylot w podeszwie (a nie były też z tych najtańszych). U tych z 2009 podeszwa nie odgięła się ani nie pękła ani trochę przy samym trampku, jak to zawsze stawało się z innymi moimi trampkami i naprawdę - są to buty na wiele lat. Przez tyle przynajmniej służyły mi moje ;).
Hah, brzmi jak reklama :P. W ogóle się strasznie rozpisałam, ale ja akurat tak zawsze i o wszystkim. Nie wiem czemu mnie tak wzięło na napisanie tego, ale chciałam po prostu pokazać, że conversy to nie zawsze tylko wybór ze względu na lans, ale przez niektórych też ze względu na naprawdę wyróżniającą się jakość :).
Dzięki za komentarz ;) To chyba kwestia względna, bo np mojej koleżance zrobiła się dziura w tej gumie dookoła buta po chyba niecałym roku noszenia :(
UsuńJak Ty je zrobiłaś? o.O Jestem pełna podziwu ;]
OdpowiedzUsuńMnie się nie podobają Conversy. Są drogie, a poza tym są strasznie "lansiarskie".
też nie mam :p po co mi trampki za taką kasę - bałabym się w nich chodzić. Mogę sobie położyć kilka stówek w pokoju i je podeptać, wyjdzie na to samo.
OdpowiedzUsuńSuperowe!!
OdpowiedzUsuńWyszły super. I ja też takich nie mam, jak dla mnie trochę drogie jak na trampki ;).
OdpowiedzUsuńPzrześliczne, a co to pytania: Mam 4 pary <3
OdpowiedzUsuńJejku, widzę tu naprawdę duuuużo cierpliwości! Cudeńka!
OdpowiedzUsuńŚwietne genialne cudowne , ja mam tylko jedną pare conversów i ich nie noszę bo nie przepadam a kupiłam bo "jedną pare na lato trzeba mieć "a także bo " dużo osób miało i je chwaliło " ale ich nie lubie wole trampki nike lub adidas są porządniejsze i wygodniejsze :)
OdpowiedzUsuńNie mam cierpliwości do takich drobinek, ale Tobie trampki wyszły perfekcyjne! Nie posiadam conversów, nie czuję potrzeby, by wpasowywać się w "tło".
OdpowiedzUsuńKurczę, boskie są! :D Ja też ich nie mam i na razie nie mam zamiaru kupować. ; )
OdpowiedzUsuńBomba! To coś w 100% dla mnie :) Pzdr!
OdpowiedzUsuńOjej ! Jakie fajnie ; D Chciałabym takie !
OdpowiedzUsuńObserwujemy ? Czekam na odpowiedź .
Hej, nie bawię się w komentarz za komentarz, czy obserwacja za obserwacje, wg mnie powinniśmy komentować i obserwować blogi dlatego, że je lubimy a nie czekać na "odpowiedź"
UsuńFajowe, te Konserwy! To zabawne, ale jak patrze na przedostatnie zdjęcie to widzę Yui... a ona przecież nie ma granatowych, ale jej stopy wygladają jakoś... tak... Pozdrowionka i do czwartku! Zdrowiej kochana szybko! :*
OdpowiedzUsuńDzięki, mam wielką nadzieję, że wyzdrowieję i przekonam mamę na czwartek :)
UsuńAle fajowe ^^ Nie znam się za bardzo na butach, ale konwersy skądś kojarzę. Tobie wyszły nieziemsko! Średnio się orientuję, jak wyglądają oryginały, ale moim zdaniem naprawdę odzwierciedlają wygląd rzeczywisty ^^ Bardzo dużo szczegółów i ładne kolorki :>
OdpowiedzUsuńJakie zaczepiaste *.*
OdpowiedzUsuńRobisz piękne rzeczy z modeliny, szczególnie jedzonko. Uwielbiam Twoje tutoriale - dzięki nim się nauczyłam robić kilka rzeczy ;)
Mam propozycję - spróbuj zrobić tutek na conversy. Albo chociaż napisz, jak je robiłaś... Też bym chciała takie zrobić :3
Niestety nie mam conversów, ale marzę o nich :> Podobno są bardzo wygodne :)
Pozdrawiam ^^
Tak się składa, że akurat robiłam zdjęcia podczas robienia więc będzie na 100% :)
UsuńTo świetnie! Nie mogę się doczekać! :)
UsuńSą przepięknie zrobione, naprawdę jestem pod wrażeniem :) Kiedyś próbowałam zrobić trampka z modeliny ale nie wyszło mi za bardzo ;)
OdpowiedzUsuńJak byłam młodsza to marzyłam o conversach, koleżanka miała i bardzo mi się podobały... Jednak szybko przeszło, a teraz chodzę w tenisówkach za 10 zł :)
Twoje prace tez mega świetne, a co do pomarańcza z mojego tutorialu, hmmm, musisz bardzo delikatnie rolować. Potem ja umieszczam w zamrażalce ten rulonik i kroję. Ale robię też owoce innym sposobem tylko bardziej skomplikowanym. :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTrampeczki boskie :)
wcale nie jesteś 1% , bardzo wiele osób nie posiada conversów ;)
OdpowiedzUsuńale bardzo ci się udały :)
Śliczne! Wyglądają jak prawdziwe. Brawo! :3
OdpowiedzUsuńMam jedne Conversy, ale uważam podobnie, że ciągłe kupowanie trampek za tyle pieniędzy jest bez sensu. Mam koleżankę, która kupuje prawie tylko Conversy i Vansy tylko dla znaczka. Nie rozumiem takich osób ;)
Trafiłam tu w sumie przez przypadek - jakie świetne! : ) Gratuluję i aż pozazdrościć talentu, bo w moich rękach to by przypominało jedną wielką niewiadomą. A, i pocieszam Cię - w takim razie nie jesteś sama w 1% osób nieposiadających conversów. Też ich nie mam, bo w sumie.. szkoda mi kasy dla "znaczka". Ale kolczyki świetne *.*
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwietne. Też nie posiadam :D Jak dla mnie w noszeniu ich chodzi o "lans".
OdpowiedzUsuńo rany cudowne !
OdpowiedzUsuńWow wyszły świetnie. Ja mam 2 pary conversów, jednak nie mam tych klasycznych. w jednych chodze a w drugich ( krótkich ) nie ponieważ maja okropny kolor i cekiny. ( dostałam je ;/ )
OdpowiedzUsuńSorry, przypadkowo usunęłam twój kometarz, nikon 90d :)
OdpowiedzUsuń