Hej :)
Dzisiaj coś na święta, czyli styropianowe jajeczko oklejone kordonkiem i muliną. Cóż, mogło być lepiej bo na środku są straszne przerwy, ale myślę, że jak na pierwszy raz to nie jest najgorzej. Połowa była zrobiona w szkole na technice :P
Serio, śnieg 3 dni przed świętami nie jest fajny... A wczoraj było tak pięknie, aż 3 stopnie na plusie *.*
U mnie też śniegiem wali (bo sypaniem tego nazwać nie można). Fajne jajko :D
OdpowiedzUsuńFajna pisanka! Ja zrobiłam takie, że pomalowałam i zeskrobywałam, ale średnio mi wyszło ;D
OdpowiedzUsuńWesołych! :3
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO ! ładne jajeczko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i nawzajem Wesołego Jajka! :)
Usuńładnie wyszła, zdjęcia są super, wesołych ;)
OdpowiedzUsuńDzięki i nawzajem! :)
Usuńśliczna, też planuje przed świętami zrobić pisanki z muliny, wełny, itp.
OdpowiedzUsuńwesołych swiąt :D
Super, mam nadzieję, że podzielisz się efektami na blogu! :)
UsuńNawzajem, Wesołych!
Śliczna pisanka! A ten obrazek ze św. Mikołajem jest genialny i idelanie pasuje do tegorocznych świąt ;D
OdpowiedzUsuńŚliczna *.* Ja też kiedyś robiłam z muliny, ale jak wracałam z techniki ze szkoły rozwaliła mi sie ; ( noo cóż. Wyszła bardzo fajnie *.* Musiałas się napracować ;D
OdpowiedzUsuńFajnie dobrane kolorki ^^ Ja sobie obiecałam, że w tym roku zrobię takie jajka, ale straciłam cierpliwość, bo mi się sznureczek ciągle plątał albo odklejał :/
OdpowiedzUsuńU mnie temperatura dochodzi góra do 0 stopni :P
U mnie też i jeszcze takie przerwy się robiły, no, ale jakoś skończyłam :P
Usuńsuper ^^
OdpowiedzUsuńten kurczaczek jest słodziutki *.*
Śliczna pisanka :3 A propo śniegu, to fajna zima tej wiosny :<
OdpowiedzUsuńWesołych! :)
Robiłam kiedyś pisanki tym sposobem :)
OdpowiedzUsuńWesołych świąt :)
Udana :D
OdpowiedzUsuńWesołego jajka :)
śliczne kolorki :) wesołych świąt.
OdpowiedzUsuńŚwietna. Pamiętam jak robiłam takich mnóstwo w gimnazjum. :D
OdpowiedzUsuńŚwietne jajko;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę wesołych świąt;)
Śliczna ta pisanka ja nigdy nie mam do takich cierpliwości wszystko mi sie potem klei i jest fu xD Wesołych! C:
OdpowiedzUsuńSuper blog !
OdpowiedzUsuńObserwujemy ?! Ja już liczę na rewanż z Twojej strony ^^
Przeczytaj sobie "UWAGA" na bocznym pasku...
UsuńBardzo udane jajo, sama chciałam zawsze spróbowac takie zrobic, ale jakoś nic z tego nigdy nie wyszło XD Poza tym jajo jest utrzymane w wiosennych kolorach i aż mi zapachniało wiosną, chociaż krajobraz za oknem mówi zupełnie co innego.
OdpowiedzUsuńSMACZNEGO JAJKA! :))))
ojeju, świetne! ;)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne :) Ja do takich nigdy nie miałam cierpliwości, ale może spróbuję. W tym roku kupiłam w Auchan taki pisak do jajek. Najpierw barwię wydmuszki, a potem jak nim maluje to farba schodzi i śliczny efekt jest :) Wesołłych :>
OdpowiedzUsuńCzyżby tam w tle była podusia-lama? (Jak ja ją nazwałam? Leopold Richard III? Czy jakoś tak?Hehehe...)
OdpowiedzUsuńJajeczko super... przeświąteczne :)
Tak, chyba ją nazwałyśmy Richard Leopold I :)
Usuń