poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Ciasteczka z kawałkami czekolady - kolczyki z modeliny

Hej!
Dzisiaj chciałabym wam pokazać następną pracę, mianowicie ciasteczka z czekoladą. Chyba każdy, kto zajmuje się modeliną, lepił już podobne kolczyki, to taka "modelinowa" klasyka ;) Na pewno zrobię na nie tutorial, właśnie o tym pisałam w poprzednim poście. Niestety nikt nie zgadł, ale tylko jedna osoba próbowała... <dzięki :> Czasem się zastanawiam, czy tak mało osób czyta to co jest w poście, czy może po prostu część nie odpowiada :P

Na blogu mogliście już zobaczyć podobne ciasteczka - zawieszkę oraz kolczyki. Zawieszkę nadal mam, ale kolczyki zrobiłam na zamówienie, dlatego ulepiłam je ponownie, żeby mieć dla siebie ;)

Jeśli jesteście tutaj trochę dłużej to pewnie zastanawiacie się czy przypadkiem nie było już takiego tutorialu i... był. Może i bez sensu robię następny, ale te ciasteczka są nowsze, zrobiłam je trochę inaczej i no, po prostu chciałam zrobić na nie tutorial i już :)

Okej, nie przedłużam, pokazuję już te ciastka...


















Wybaczcie zdjęciowy mini spam...

Wczoraj wieczorem wróciłam od dziadków więc zabieram się za blogowo-komentarzowe zaległości ;)

PS: W środę wyjeżdżam w góry (znowu??? tak, znowu, wcześniej o tym nie wiedziałam, ale bardzo się ciesze, myślałam, że te wakacje będą bardzo nudne, ale okazuje się, że nie :)), wracam w niedzielę. Na pewno ukażą się jakieś posty, mam nadzieję, że 2, ale zobaczę czy się wyrobię :P

PPS: Wiem, ze na zdjęciach to jeszcze nie do końca kolczyki, bo nie mają bigli, ale klej dopiero sechł więc nie mogłam doczepić :P

14 komentarzy:

  1. Te kolczyki wyglądają jak prawdziwe ciasteczka :p Przedostatnie zdjęcie rozwala :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądają tak, że można je schrupać. :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglądają naprawdę bardzo realistycznie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciasteczka wyglądają strasznie realistycznie. I wydaje mi się, że stosujemy tą samą "czekoladową metodę" z wypiekaniem czekolady i dopiero dodawaniem jej do ciastek :D
    Ja też wyjeżdżam w góry! Co prawda nie w środę, a w czwartek ale i tak :) Swoją drogą - jakie góry?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, też tak robię :P A wyjeżdżam w tatry.

      Usuń
  5. Super ciasteczka ! Wyglądają tak realistycznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Na początku, patrząc tylko na zdjęcie myślałam, że to przepis :) Ogarnęłam się dopiero po przeczytaniu tytułu posta. Fajnie, że będzie tutorial :) Ja też jadę w góry, do rodziny :D Tyle że ja w czwartek :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyglądają jak prawdziwe! o.O Zgadzam się, że przedostatnie zdjęcie wymiata, w dodatku jakie zadbane paznokcie i ładne zęby :D Chciałam docenić walory pozamodelinowe :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Na początku przeczytałam tylko czesc tytulu posta i zobaczylam zdjecia....myslalam ze to przwdziwe ciacha!!! Piekne są! Ja zawsze czytam posty i baardzo sie ciesze, ze wstawisz na nie tutorial <3! Super ciacha :))).

    Ps.dzieki za mile komentarze na blogu ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widząc miniaturkę zdjęcia myślałam, że to prawdziwe, dopiero potem przeczytałam tytu :D SUper są <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Jedno wielkie wow! :D Jestem na Twoim blogu pierwszy raz i najpierw rzuciłam okiem na zdjęcia i pierwsza myśl- o, blog kulinarny. Jakie było moje zaskoczenie jak zaczęłam czytać :D Tworzysz piękne rzeczy i na pewno będę regularnie Cię podglądać ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak spojrzałam na miniaturkę, to myślałam, że to prawdziwe ciastka. Fantastyczne! No i świetne zdjęcie jak je chrupiesz. :D
    Ja zawsze czytam posty, ale nie zawsze komentuję to co przeczytam. ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję Wam za wszystkie komentarze!
Będę wdzięczna jeśli oprócz swoich opinii będziecie również pisać pomysły na nowe posty oraz na tutoriale!

Nie reklamujcie się - usuwam takie komentarze a to i tak bez sensu bo zawsze wchodzę na blogi komentujących! :)