Hej :)
Ostatnio bardzo spodobało mi się lepienie różnego rodzaju kwiatów. Akurat miałam bazy do kaboszonów (które zamówiłam jakiś rok temu...) więc miałam okazję je zrobić. Właśnie z lepieniem kwiatów mam taki problem - żeby wyglądały realistycznie płatki muszą być bardzo cienkie więc trzeba umieścić je na jakiejś podstawce, bo są bardzo kruche. W przeciwnym razie mogłyby się łatwo zniszczyć, poza tym nawet nie wiem jak włożyć szpilkę w coś tak cienkiego :PZ drugiej strony, nie zawsze mam takie bazy (została mi jedna), a czasem mam wrażenie, że same kwiatki wyglądałyby lepiej. Bardziej delikatnie. Na razie nie widzę innego rozwiązania. Może spróbuję kiedyś zrobić taką podstawkę z modeliny? Mam wizję dużego folkowego/makowego naszyjnika... Zobaczymy co z tego wyjdzie :)
Dzisiaj chciałabym wam pokazać kolczyki stokrotki, od dawna myślałam o takim sposobie wykorzystania złotych baz. Miałam je na sobie tylko dwa razy i niestety jeden płatek się już ułamał... Chyba zobaczycie to na zdjęciach. Kolczyki trochę się od siebie różnią i płatki nie wyszły dokładnie tak jak chciałam. Przypominają mi tańczącą rozgwiazdę. To dlatego, że są takie pofalowane. Z kolei z żółtych środków jestem zadowolona :)
*płatek w kwiatku po prawej to ten ułamany
Nadal nie mam mojego Faststone'a, ale tym razem zdjęcia przerobiłam w Photoscape, a nie w paintcie :P Nie chcę znowu rozwodzić się nad tym jak to ja teraz rzadko piszę, ale chciałabym tylko podziękować wszystkim, którzy mimo tych tylko 2-3 postów na miesiąc nadal tutaj wpadają, czytają posty i komentują :) Jesteście na prawdę świetni, nawet nie wiecie, ile mi to daje motywacji ♥ W maju na 100% pojawią się jeszcze 3 posty, ale oczywiście mam nadzieję, że będzie ich więcej!
Trzymajcie się,
Agrafka :)
No to z racji postu którego nie było chyba milion lat oderwę się na moment od nauki do matury i napiszę jak bardzo podobają mi się te kolczyki. Uwielbiam kwiatowe motywy, a szczególnie stokrotek właśnie. Nie mogę się doczekać chwili gdy i ja będę miała czas na lepienie :D
OdpowiedzUsuńPiekne? :D Ja probowalam zrobic takie kwiaty, ale nie mam podstawek.
OdpowiedzUsuńlove-ksiazki.blogspot.com
Ślicznie wyglądają. :D
OdpowiedzUsuńŚliczne, stokrotki to piękne kwiaty :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne i nawet nie widać tak tego wyszczerbienia ;)
OdpowiedzUsuńhttp://truskawkowymotyl.blogspot.com/
Urocze :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś np. spróbować dolepić pod kwiatkami liście jak podstawę, ale nie wiem, czy coś by z tego wyszło.
OdpowiedzUsuńW sumie, takie kwatki z kaboszonowymi bazami też wyglądają świetnie :D
To dopiero szprytny pomysł! Na pewno spróbuję ;)
UsuńBardzo ładne, jak napisałaś o tym to mnie też się skojarzyły z rozgwiazdami :).
OdpowiedzUsuńCzasem lepiej zrobić małą okrągłą dziurkę (taką, żeby ogniwko się zmieściło) zamiast dawać szpilkę.
Świetne! Są idealne, nie za dużo, nie za mało. Z chęcią bym takie założyła ;)
OdpowiedzUsuńPięknie się komponują z tą bazą. :3 Urocze byłyby takie miniaturowe bransoletki, z mniejszych baz. :D
OdpowiedzUsuńHmmm... Co do kruszącej się modeliny może też mieć duży wpływ długość pieczenia. Tzn kiedy wypieka się modelinę zbyt krótko, jest ona krucha, zaś jeśli wypieczemy ją dłużej, jest ona 'elastyczna'. Chociaż tu może po prostu chodzi o zbyt cienkie elementy, nie wiem, ale jeśli interesuje cię ten temat to jest on opisany u Katalin (tu masz dokładnie: http://katalin-handmade.blogspot.com/2014/08/jak-prawidowo-wypalac-modeline.html) Mam nadzieję, że to trochę pomoże :P O, i prace z kwiatami są śliczne, rób takie dalej <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ooo dzięki, nie pomyślałam o tym. Zawsze wypiekam wszystko pól godziny, tak jak pisze producent ale może spróbuję takie cienkie elementy piec dłużej ;)
Usuń