Bo trudno to nazwać pisanką :) Podstawą tak jak wcześniej jest styropianowe jajo, tylko zamiast muliny jest obklejone masą foam clay.
Tak zwlekałam z tymi życzeniami i zwlekałam, aż w końcu już po Wielkanocnym śniadaniu...
Ale mam nadzieję, że mi wybaczycie :)
A więc: Każdemu życzę Wesołych Świąt Wielkanocnych! Pysznych jajek, pięknych pisanek i obłędnych wypieków :)
+
Mokrego Dyngusa bez ŚNIEGU!
niedziela, 31 marca 2013
sobota, 30 marca 2013
Wielkanocna pisanka - miętowo różowa z muliny i wstązki
Następna wielkanocna ozdoba, tym razem już trochę lepiej wygląda, ale to chyba dlatego, że użyłam samej muliny - robi się o wiele łatwiej niż kordonkiem ;P Osobiście bardzo lubię takie połączenie kolorów ;)
I oczywiście życzę wszystkim Wesołych Świąt! Potem jeszcze wam złożę dłuższe życzenia, dzisiaj tylko taki bonus dla tych którzy wyjeżdżają i nie będą czytać blogów w święta :P
piątek, 29 marca 2013
Wielkanocna pisanka z włóczki i muliny
Hej :)
Dzisiaj coś na święta, czyli styropianowe jajeczko oklejone kordonkiem i muliną. Cóż, mogło być lepiej bo na środku są straszne przerwy, ale myślę, że jak na pierwszy raz to nie jest najgorzej. Połowa była zrobiona w szkole na technice :P
Serio, śnieg 3 dni przed świętami nie jest fajny... A wczoraj było tak pięknie, aż 3 stopnie na plusie *.*
Dzisiaj coś na święta, czyli styropianowe jajeczko oklejone kordonkiem i muliną. Cóż, mogło być lepiej bo na środku są straszne przerwy, ale myślę, że jak na pierwszy raz to nie jest najgorzej. Połowa była zrobiona w szkole na technice :P
Serio, śnieg 3 dni przed świętami nie jest fajny... A wczoraj było tak pięknie, aż 3 stopnie na plusie *.*
niedziela, 24 marca 2013
Czekoladowe lody w wafelku z modeliny, zawieszka
Hej :3
Dzisiaj małe wspomnienie lata, czyli lody! Do wakacji jeszcze daleko, ale mam nadzieję, że ten czas szybko zleci. 7 miesięcy szkoły to stanowczo za dużo, a jeszcze czekają nas 3 :( Cóż, miejmy nadzieję, że przynajmniej pogoda się poprawi i choć trochę będzie przypominać wiosnę :)
Miłego popołudnia :)
piątek, 22 marca 2013
Spam
Pamiętacie jak pisałam, o tym, dlaczego wprowadziłam weryfikację obrazkową? W końcu przerzuciłam się na moderowanie, ale nadal niczego to nie zmieniło. Jak spamik to spamik, dzisiaj były na przykład 34 komentarze, oczywiście żadnego nie opublikowałam ;)
środa, 20 marca 2013
niedziela, 17 marca 2013
sobota, 16 marca 2013
piątek, 8 marca 2013
Klej Hasulith
Wreszcie znalazłam mój idealny klej do biżuterii :)
Zalety:
- bardzo mocny
- precyzyjna końcówka
- wysycha na przezroczysto
- wydajny
- nie żółknie z czasem
Wady:
- dziwnie gęsta jakby ciągnąca się konsystencja
Klej jest dostępny w empiku za 11.99 / 31ml
http://www.beadyourfashion.com/jewelry-making/beading-accessories/beading-tools/hasulith-adhesive-for-various-materials-31ml-b00397
Tak, wiem, bardzo długi post... + nie mam w zapasie żadnych modelinowych prac, więc klasycznie, jeżeli macie jakieś pomysły na posty/prace/tutoriale to piszcie, choć nie wiem kiedy miałabym czas je napisać
Zalety:
- bardzo mocny
- precyzyjna końcówka
- wysycha na przezroczysto
- wydajny
- nie żółknie z czasem
Wady:
- dziwnie gęsta jakby ciągnąca się konsystencja
Klej jest dostępny w empiku za 11.99 / 31ml
http://www.beadyourfashion.com/jewelry-making/beading-accessories/beading-tools/hasulith-adhesive-for-various-materials-31ml-b00397
Tak, wiem, bardzo długi post... + nie mam w zapasie żadnych modelinowych prac, więc klasycznie, jeżeli macie jakieś pomysły na posty/prace/tutoriale to piszcie, choć nie wiem kiedy miałabym czas je napisać
Życzę Wam wszystkim najlepszego z okazji Dnia Kobiet! :)
niedziela, 3 marca 2013
Babeczki z różyczkami
W lukrze plastycznym najlepsze jest to, że można go trzymać bardzo* długo (ok. dwóch tygodni?), mi dość dużo zostało z dekorowania tortu więc wykorzystałam go na babeczki. Masa leżała trochę mniej niż tydzień i nic się z nią nie stało, oprócz tego, że może trochę bardziej się kruszyła.
* chodzi mi o domowy lukier, kupny pewnie można trzymać jeszcze dłużej ;)
Pierwszy raz robiłam muffinki na maślance, i wymieszałam tak jak ogólnie się powinno, czyli tak niedbale, tylko kilka razy i muszę przyznać, że nie widzę większej różnicy. Są o drobinę bardziej wilgotne, ale chyba jednak bardziej smakują mi takie na mleku, porządnie wymieszane :P
* chodzi mi o domowy lukier, kupny pewnie można trzymać jeszcze dłużej ;)
Pierwszy raz robiłam muffinki na maślance, i wymieszałam tak jak ogólnie się powinno, czyli tak niedbale, tylko kilka razy i muszę przyznać, że nie widzę większej różnicy. Są o drobinę bardziej wilgotne, ale chyba jednak bardziej smakują mi takie na mleku, porządnie wymieszane :P
sobota, 2 marca 2013
Niebieski kwiatek - pierścionek
Subskrybuj:
Posty (Atom)