Dzisiaj zapraszam was na tutorial, o którym wspominałam już wcześniej. Jest dość długi i ma mnóstwo zdjęć więc podzieliłam go na 3 części. Mam nadzieję, że wszystko jest zrozumiałe ;)
Oczywiście możecie użyć innych kolorów itp. Wiadomo, że ananasy są różne, po za tym każdy dąży do innego efektu. Ja chciałam, żeby ananasy wyszły jak najbardziej realistycznie, ale jeśli chcecie coś bardziej bajkowego, jak dom Spongeboba to po prostu użyjcie bardziej energetycznych kolorów - żółtego, jasnej, trawiastej zieleni itp :)
Aha i już oczywiście wróciłam z gór, więc niedługo pojawi się bardzo dziwny post spowodowany moją nagłą weną...
Część pierwsza - patyczek
1. Zaczynamy od zrobienia "patyczka", który będzie potrzebny do zrobienia wszystkich tych wypustek w ananasie. Na początku używamy kremowej modeliny, lepimy z niej walec (mój miał prawie 3cm długości, ale dużo patyczka mi zostało, więc jeśli macie zamiar zrobić tylko parę ananasów, zróbcie krótszy), spłaszczamy go.
3. Zginamy w taki sposób, jak na zdjęciu.
4. Do dołu przyklejamy trochę modeliny w innym kolorze. U mnie jest to taki ceglasto-brązowo-pomarańczowy.
5. Ten sam kolor nakładamy na kremowy.
6. Teraz wkładamy kolor pomarańczowy, najlepiej zmieszać go trochę z beżowym i przezroczystym. Dążymy do uzyskania walca, więc brzegi należy lekko zaokrąglić.
7. Ten sam kolor wkładamy po drugiej stronie, robimy trzy małe wałeczki i kładziemy dwa na górze oraz 1 na dole.
8. Teraz przecinamy ceglasty kolor modeliny nożykiem.
9. I wkładamy pomiędzy dwie części kolor brązowy.
10. Teraz wszystko ściskamy, na dół i górę kładziemy paski bardzo jasnej, brudnej zieleni.
11. Bierzemy teraz trochę bardziej intensywny kolor i obtaczamy cały walec.
12. Powtarzamy tą czynność, używając koloru zgniłej zieleni (tak wiem, dużo w tym całym tutorialu mieszania kolorów ;))
12. Teraz zaczynamy lekko ściskać i jakby wydłużać nasz wałek. Ważne jest to, żebyśmy nie zaczynali od razu go rolować rękami bo wtedy możemy popsuć wzór.
13. Kiedy nasz wałek jest już trochę dłuższy i cieńszy, możemy zacząć rolować go na podkładce.
Warto go przeciąć, będzie wam łatwiej i uzyskanie dokładniejszy efekt.
14. Kontynuujemy dopóki nie uzyskamy żądanej wielkości - w przekroju powinno to wyglądać mniej więcej tak:
15. Nasze wałeczki jeszcze raz tniemy na mniejsze części.
16. Układamy je w odstępach np na rozdartym woreczku foliowym, myślę, że możecie też użyć folii aluminiowej. Wkładamy je do zamrażarki na ok. 4 godziny. Najlepiej po np. 3h zacząć już lepić podstawy ananasów. Ja po prostu włożyłam je ok.13, później robiłam inne rzeczy, zjadłam obiad itp i kontynuowałam już po południu. Możecie też zrobić wałeczki na wieczór, ale nie gwarantuję, że po nocy nie będą za twarde i nie zaczną się kruszyć.
Część druga - podstawa ananasa
1. Najlepiej wykorzystać do tego różne skrawki niepotrzebnej modeliny. Oczywiście możecie od razu użyć zielonego lub żółtego koloru, ale bez sensu marnować tyle modeliny, skoro można wziąć niepotrzebne resztki. Mieszamy je, wyrabiamy i robimy kulkę.
2. A tak swoją drogą, myślicie, że można zrobić bączka z modeliny? Tzn wiadomo, że można, ale ciekawe czy by zadziałał :P
3. Mieszamy różne kolory aby uzyskać odcień zgniłej zieleni. Modelinę cienko rozgniatamy palcami i obtaczamy w niej kulkę.
4. Niepotrzebne resztki odcinamy.
5. Toczymy kulkę tak, aby była gładka.
6. Teraz formujemy kształt ananasa, czyli owal lekko spłaszczony na dole.
8. Jeśli chcecie zrobić zawieszkę lub kolczyki, teraz jest czas żeby włożyć szpilki, ważne, żeby nie wkładać ich do końca. Muszą trochę wystawać, bo liście będą wyższe.
9. Podstawy ananasów pieczemy przez ok.6min, nie chcemy, żeby się zdeformowały w dalszej części.
Część trzecia -
nakładanie patyczka i formowanie liści
1. Przygotowujemy różne narzędzia - wsuwki, wykałaczki, końcówki nożyków, pędzelków ipt.
2. Patyczki wyjmujemy z zamrażarki.
3. Kroimy je na mnóstwo części, resztę wkładamy z powrotem do zamrażalnika.
4. Teraz pora na najdłuższą, najbardziej żmudną i szyjobolącą część. Każde kółeczko rozpłaszczamy, przyklejamy do ananasa i dociskamy na obwodzie narzędziami.
5. Robimy rzędy, kółka mogą na siebie nachodzić. Po ok. 3 rzędach możecie znowu upiec ananasa przez 3-5min. po to, aby nie zniszczyć swojej pracy.
6. Nakładamy, rozpłaszczamy... Powinniśmy mieć takie żołędzie:
7. Brzmi prosto, w zasadzie takie jest, ale pochłania mnóstwo czasu!
8. Tak zalepiamy całego ananasa, w międzyczasie możecie go trochę podpiekać.
9. Teraz bierzemy podobny kolor modeliny co podstawa, rozpłaszczamy go, najlepiej na mące aby się nie przykleił. Nożykiem wycinamy listki na kształt wrzeciona.
10. Rozpłaszczamy i wygłaszamy je w palcach, zwijamy u góry i doklejamy do naszej podstawki na liście.
Jeśli chcecie być pewni, że wszystko się dobrze przyklei, użyjcie fimo liquidu.
11. Teraz robimy jakby drugi zawinięty rządek, tym razem na dole.
12. Gotowe :)
Takim oto sposobem w jedynie 36 dość prostych krokach mamy gotowe nasze ananasy :D
Dajcie znać, czy tutorial wam się spodobał i czy macie pomysły na jakieś inne instrukcje :)
Do napisania,
Agrafka
Świetny tutek! Baardzo mi się przyda :)
OdpowiedzUsuńTrochę skomplikowany, ale bardzo fajny :D
OdpowiedzUsuńŚwietny tutorial, przy okazji pokazuje jak dużo musiałaś czasu i siły poświęcić na zrobienie tych ananasów. :)
OdpowiedzUsuńświetny tutorial, ale duzo tych zdjęć :D
OdpowiedzUsuńFajny tutorial- widać, że bardzo pracochłonny ;)
OdpowiedzUsuńAle super! Na prawdę nie wymyśliłabym takiego sposobu wykonania!
OdpowiedzUsuńPodziwiam :)
Akurat pomysł na wzór tego wałeczka znalazłam w internecie :P
UsuńWow o.O nie wytrzymałabym tego psychicznie, tyle roboty! Podziwiam!
OdpowiedzUsuńBardzo dużo roboty jak widać , ale efekt test odlotowy :)
OdpowiedzUsuńWow, musisz mieć mega dużo cierpliwości! Ananas wyszedł genialny i przyznam, że kiedyś myślałam nad zrobieniem takiego, ale wydawał mi się za trudny i bałam się, że zużyję mnóstwo modeliny, a i tak mi nie wyjdzie. Zresztą, nadal się o to boję, ale może spróbuję :D
OdpowiedzUsuńTwoje prace są bardzo starannie i porządnie wykonane i jak je oglądam, to aż mi przykro, że ja aż tak nie potrafię. :( Ale mam nadzieję, że kiedyś się nauczę :D
Pozdrawiam!
Super ;) Pomysłowe :3
OdpowiedzUsuńToturial świetny, wszystko wygląda tak prosto i nieskomplikowanie, a tak naprawdę trzeba się mocno wysilić, żeby stworzyć takie cudeńko :)
OdpowiedzUsuńJejku, jakie cudowne!!! (:
OdpowiedzUsuńNa pewno spróbuję je zrobić, ale mama pewnie będzie się wkurzać, że tak biegam do piekarnika :D. Kiedyś trzeba będzie zainwestować w piecyk do modeliny (:
Pamiętam jak kiedyś prosiłam Cię o tutorial na tartę, z niecierpliwością na niego czekam ;)) Na myśl przychodzi mi jeszcze tutek na arbuzy (kiedyś pokazywałaś kolczyki, były w formie trójkątnych "plasterków"), banany i jakieś ciasto? Coś w stylu cytrynowego sernika, który już tu się pojawił :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zrealizujesz jakiś pomysł ;) Pozdrawiam :))
Dużo pracy, ale ciekawy efekt końcowy :3
OdpowiedzUsuńJejuu... Podziwiam Cię.Wszystkie Twoje prace są świetne :) Dzięki Tobie rozpoczęłam pracę z modeliną. Do wszystkich moich prac wykorzystuje coś z Twoich tutoriali ;D Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuń